< ਮਾਰ੍ਕਃ 6 >

1 ਅਨਨ੍ਤਰੰ ਸ ਤਤ੍ਸ੍ਥਾਨਾਤ੍ ਪ੍ਰਸ੍ਥਾਯ ਸ੍ਵਪ੍ਰਦੇਸ਼ਮਾਗਤਃ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾਸ਼੍ਚ ਤਤ੍ਪਸ਼੍ਚਾਦ੍ ਗਤਾਃ|
I wyszedłszy stamtąd, przyszedł w swoje rodzinne strony, a szli za nim jego uczniowie.
2 ਅਥ ਵਿਸ਼੍ਰਾਮਵਾਰੇ ਸਤਿ ਸ ਭਜਨਗ੍ਰੁʼਹੇ ਉਪਦੇਸ਼਼੍ਟੁਮਾਰਬ੍ਧਵਾਨ੍ ਤਤੋ(ਅ)ਨੇਕੇ ਲੋਕਾਸ੍ਤਤ੍ਕਥਾਂ ਸ਼੍ਰੁਤ੍ਵਾ ਵਿਸ੍ਮਿਤ੍ਯ ਜਗਦੁਃ, ਅਸ੍ਯ ਮਨੁਜਸ੍ਯ ਈਦ੍ਰੁʼਸ਼ੀ ਆਸ਼੍ਚਰ੍ੱਯਕ੍ਰਿਯਾ ਕਸ੍ਮਾਜ੍ ਜਾਤਾ? ਤਥਾ ਸ੍ਵਕਰਾਭ੍ਯਾਮ੍ ਇੱਥਮਦ੍ਭੁਤੰ ਕਰ੍ੰਮ ਕਰ੍ੱਤਾਮ੍ ਏਤਸ੍ਮੈ ਕਥੰ ਜ੍ਞਾਨੰ ਦੱਤਮ੍?
A gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze. Wielu zaś, słuchając [go], zdumiewało się i pytało: Skąd on ma to wszystko? I co to za mądrość, która jest mu dana, że nawet takie cuda dzieją się przez jego ręce?
3 ਕਿਮਯੰ ਮਰਿਯਮਃ ਪੁਤ੍ਰਸ੍ਤਜ੍ਞਾ ਨੋ? ਕਿਮਯੰ ਯਾਕੂਬ੍-ਯੋਸਿ-ਯਿਹੁਦਾ-ਸ਼ਿਮੋਨਾਂ ਭ੍ਰਾਤਾ ਨੋ? ਅਸ੍ਯ ਭਗਿਨ੍ਯਃ ਕਿਮਿਹਾਸ੍ਮਾਭਿਃ ਸਹ ਨੋ? ਇੱਥੰ ਤੇ ਤਦਰ੍ਥੇ ਪ੍ਰਤ੍ਯੂਹੰ ਗਤਾਃ|
Czy to nie jest cieśla, syn Marii, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie ma tu wśród nas także jego sióstr? I gorszyli się z jego powodu.
4 ਤਦਾ ਯੀਸ਼ੁਸ੍ਤੇਭ੍ਯੋ(ਅ)ਕਥਯਤ੍ ਸ੍ਵਦੇਸ਼ੰ ਸ੍ਵਕੁਟੁਮ੍ਬਾਨ੍ ਸ੍ਵਪਰਿਜਨਾਂਸ਼੍ਚ ਵਿਨਾ ਕੁਤ੍ਰਾਪਿ ਭਵਿਸ਼਼੍ਯਦ੍ਵਾਦੀ ਅਸਤ੍ਕ੍ਰੁʼਤੋ ਨ ਭਵਤਿ|
Ale Jezus powiedział do nich: [Nigdzie] nie jest prorok bez czci, tylko w swojej ojczyźnie, wśród [swoich] krewnych i w swoim domu.
5 ਅਪਰਞ੍ਚ ਤੇਸ਼਼ਾਮਪ੍ਰਤ੍ਯਯਾਤ੍ ਸ ਵਿਸ੍ਮਿਤਃ ਕਿਯਤਾਂ ਰੋਗਿਣਾਂ ਵਪੁਃਸ਼਼ੁ ਹਸ੍ਤਮ੍ ਅਰ੍ਪਯਿਤ੍ਵਾ ਕੇਵਲੰ ਤੇਸ਼਼ਾਮਾਰੋਗ੍ਯਕਰਣਾਦ੍ ਅਨ੍ਯਤ੍ ਕਿਮਪਿ ਚਿਤ੍ਰਕਾਰ੍ੱਯੰ ਕਰ੍ੱਤਾਂ ਨ ਸ਼ਕ੍ਤਃ|
I nie mógł tam uczynić żadnego cudu oprócz [tego], że uzdrowił niektórych chorych, kładąc na nich ręce.
6 ਅਥ ਸ ਚਤੁਰ੍ਦਿਕ੍ਸ੍ਥ ਗ੍ਰਾਮਾਨ੍ ਭ੍ਰਮਿਤ੍ਵਾ ਉਪਦਿਸ਼਼੍ਟਵਾਨ੍
I dziwił się ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wioski, nauczając.
7 ਦ੍ਵਾਦਸ਼ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾਨ੍ ਆਹੂਯ ਅਮੇਧ੍ਯਭੂਤਾਨ੍ ਵਸ਼ੀਕਰ੍ੱਤਾਂ ਸ਼ਕ੍ਤਿੰ ਦੱਤ੍ਵਾ ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਦ੍ਵੌ ਦ੍ਵੌ ਜਨੋ ਪ੍ਰੇਸ਼਼ਿਤਵਾਨ੍|
Wtedy, przywoławszy do siebie dwunastu, zaczął ich rozsyłać po dwóch. Dał im też moc nad duchami nieczystymi.
8 ਪੁਨਰਿਤ੍ਯਾਦਿਸ਼ਦ੍ ਯੂਯਮ੍ ਏਕੈਕਾਂ ਯਸ਼਼੍ਟਿੰ ਵਿਨਾ ਵਸ੍ਤ੍ਰਸੰਪੁਟਃ ਪੂਪਃ ਕਟਿਬਨ੍ਧੇ ਤਾਮ੍ਰਖਣ੍ਡਞ੍ਚ ਏਸ਼਼ਾਂ ਕਿਮਪਿ ਮਾ ਗ੍ਰਹ੍ਲੀਤ,
I nakazał im, aby oprócz laski nie brali na drogę niczego: ani torby, ani chleba, ani pieniędzy w trzosie;
9 ਮਾਰ੍ਗਯਾਤ੍ਰਾਯੈ ਪਾਦੇਸ਼਼ੂਪਾਨਹੌ ਦੱਤ੍ਵਾ ਦ੍ਵੇ ਉੱਤਰੀਯੇ ਮਾ ਪਰਿਧਦ੍ੱਵੰ|
Lecz żeby założyli sandały i nie wkładali dwóch szat.
10 ਅਪਰਮਪ੍ਯੁਕ੍ਤੰ ਤੇਨ ਯੂਯੰ ਯਸ੍ਯਾਂ ਪੁਰ੍ੱਯਾਂ ਯਸ੍ਯ ਨਿਵੇਸ਼ਨੰ ਪ੍ਰਵੇਕ੍ਸ਼਼੍ਯਥ ਤਾਂ ਪੁਰੀਂ ਯਾਵੰਨ ਤ੍ਯਕ੍ਸ਼਼੍ਯਥ ਤਾਵਤ੍ ਤੰਨਿਵੇਸ਼ਨੇ ਸ੍ਥਾਸ੍ਯਥ|
Potem mówił do nich: Gdziekolwiek wejdziecie do [jakiegoś] domu, zostańcie tam, dopóki stamtąd nie odejdziecie.
11 ਤਤ੍ਰ ਯਦਿ ਕੇਪਿ ਯੁਸ਼਼੍ਮਾਕਮਾਤਿਥ੍ਯੰ ਨ ਵਿਦਧਤਿ ਯੁਸ਼਼੍ਮਾਕੰ ਕਥਾਸ਼੍ਚ ਨ ਸ਼੍ਰੁʼਣ੍ਵਨ੍ਤਿ ਤਰ੍ਹਿ ਤਤ੍ਸ੍ਥਾਨਾਤ੍ ਪ੍ਰਸ੍ਥਾਨਸਮਯੇ ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਵਿਰੁੱਧੰ ਸਾਕ੍ਸ਼਼੍ਯੰ ਦਾਤੁੰ ਸ੍ਵਪਾਦਾਨਾਸ੍ਫਾਲ੍ਯ ਰਜਃ ਸਮ੍ਪਾਤਯਤ; ਅਹੰ ਯੁਸ਼਼੍ਮਾਨ੍ ਯਥਾਰ੍ਥੰ ਵਚ੍ਮਿ ਵਿਚਾਰਦਿਨੇ ਤੰਨਗਰਸ੍ਯਾਵਸ੍ਥਾਤਃ ਸਿਦੋਮਾਮੋਰਯੋ ਰ੍ਨਗਰਯੋਰਵਸ੍ਥਾ ਸਹ੍ਯਤਰਾ ਭਵਿਸ਼਼੍ਯਤਿ|
A jeśli was ktoś nie przyjmie i nie usłucha, wyszedłszy stamtąd, strząśnijcie pył z waszych nóg na świadectwo [przeciwko] nim. Zaprawdę powiadam wam: Lżej będzie Sodomie i Gomorze w dzień sądu niż temu miastu.
12 ਅਥ ਤੇ ਗਤ੍ਵਾ ਲੋਕਾਨਾਂ ਮਨਃਪਰਾਵਰ੍ੱਤਨੀਃ ਕਥਾ ਪ੍ਰਚਾਰਿਤਵਨ੍ਤਃ|
Wtedy wyszli i głosili, że [ludzie powinni] pokutować.
13 ਏਵਮਨੇਕਾਨ੍ ਭੂਤਾਂਸ਼੍ਚ ਤ੍ਯਾਜਿਤਵਨ੍ਤਸ੍ਤਥਾ ਤੈਲੇਨ ਮਰ੍ੱਦਯਿਤ੍ਵਾ ਬਹੂਨ੍ ਜਨਾਨਰੋਗਾਨਕਾਰ੍ਸ਼਼ੁਃ|
I wypędzali wiele demonów, i wielu chorych namaszczali olejkiem, i uzdrawiali.
14 ਇੱਥੰ ਤਸ੍ਯ ਸੁਖ੍ਯਾਤਿਸ਼੍ਚਤੁਰ੍ਦਿਸ਼ੋ ਵ੍ਯਾਪ੍ਤਾ ਤਦਾ ਹੇਰੋਦ੍ ਰਾਜਾ ਤੰਨਿਸ਼ਮ੍ਯ ਕਥਿਤਵਾਨ੍, ਯੋਹਨ੍ ਮੱਜਕਃ ਸ਼੍ਮਸ਼ਾਨਾਦ੍ ਉੱਥਿਤ ਅਤੋਹੇਤੋਸ੍ਤੇਨ ਸਰ੍ੱਵਾ ਏਤਾ ਅਦ੍ਭੁਤਕ੍ਰਿਯਾਃ ਪ੍ਰਕਾਸ਼ਨ੍ਤੇ|
I usłyszał o nim król Herod (bo jego imię się rozsławiło), i powiedział: Jan Chrzciciel zmartwychwstał, dlatego cuda dokonują się przez niego.
15 ਅਨ੍ਯੇ(ਅ)ਕਥਯਨ੍ ਅਯਮ੍ ਏਲਿਯਃ, ਕੇਪਿ ਕਥਿਤਵਨ੍ਤ ਏਸ਼਼ ਭਵਿਸ਼਼੍ਯਦ੍ਵਾਦੀ ਯਦ੍ਵਾ ਭਵਿਸ਼਼੍ਯਦ੍ਵਾਦਿਨਾਂ ਸਦ੍ਰੁʼਸ਼ ਏਕੋਯਮ੍|
[A] inni mówili: To Eliasz; jeszcze inni mówili: To prorok albo [ktoś] jak jeden z proroków.
16 ਕਿਨ੍ਤੁ ਹੇਰੋਦ੍ ਇਤ੍ਯਾਕਰ੍ਣ੍ਯ ਭਾਸ਼਼ਿਤਵਾਨ੍ ਯਸ੍ਯਾਹੰ ਸ਼ਿਰਸ਼੍ਛਿੰਨਵਾਨ੍ ਸ ਏਵ ਯੋਹਨਯੰ ਸ ਸ਼੍ਮਸ਼ਾਨਾਦੁਦਤਿਸ਼਼੍ਠਤ੍|
Gdy Herod o tym usłyszał, powiedział: To Jan, którego ściąłem. On zmartwychwstał.
17 ਪੂਰ੍ੱਵੰ ਸ੍ਵਭ੍ਰਾਤੁਃ ਫਿਲਿਪਸ੍ਯ ਪਤ੍ਨ੍ਯਾ ਉਦ੍ਵਾਹੰ ਕ੍ਰੁʼਤਵਨ੍ਤੰ ਹੇਰੋਦੰ ਯੋਹਨਵਾਦੀਤ੍ ਸ੍ਵਭਾਤ੍ਰੁʼਵਧੂ ਰ੍ਨ ਵਿਵਾਹ੍ਯਾ|
Sam Herod bowiem kazał schwytać Jana i wtrącić go do więzienia z powodu Herodiady, żony swego brata Filipa, gdyż pojął ją za żonę.
18 ਅਤਃ ਕਾਰਣਾਤ੍ ਹੇਰੋਦ੍ ਲੋਕੰ ਪ੍ਰਹਿਤ੍ਯ ਯੋਹਨੰ ਧ੍ਰੁʼਤ੍ਵਾ ਬਨ੍ਧਨਾਲਯੇ ਬੱਧਵਾਨ੍|
Bo Jan mówił Herodowi: Nie wolno ci mieć żony swego brata.
19 ਹੇਰੋਦਿਯਾ ਤਸ੍ਮੈ ਯੋਹਨੇ ਪ੍ਰਕੁਪ੍ਯ ਤੰ ਹਨ੍ਤੁਮ੍ ਐੱਛਤ੍ ਕਿਨ੍ਤੁ ਨ ਸ਼ਕ੍ਤਾ,
A Herodiada zawzięła się na niego i chciała go zabić, ale nie mogła.
20 ਯਸ੍ਮਾਦ੍ ਹੇਰੋਦ੍ ਤੰ ਧਾਰ੍ੰਮਿਕੰ ਸਤ੍ਪੁਰੁਸ਼਼ਞ੍ਚ ਜ੍ਞਾਤ੍ਵਾ ਸੰਮਨ੍ਯ ਰਕ੍ਸ਼਼ਿਤਵਾਨ੍; ਤਤ੍ਕਥਾਂ ਸ਼੍ਰੁਤ੍ਵਾ ਤਦਨੁਸਾਰੇਣ ਬਹੂਨਿ ਕਰ੍ੰਮਾਣਿ ਕ੍ਰੁʼਤਵਾਨ੍ ਹ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਟਮਨਾਸ੍ਤਦੁਪਦੇਸ਼ੰ ਸ਼੍ਰੁਤਵਾਂਸ਼੍ਚ|
Herod bowiem obawiał się Jana, wiedząc, że jest człowiekiem sprawiedliwym i świętym, i miał wzgląd na niego, a słuchając go, wiele czynił; i chętnie go słuchał.
21 ਕਿਨ੍ਤੁ ਹੇਰੋਦ੍ ਯਦਾ ਸ੍ਵਜਨ੍ਮਦਿਨੇ ਪ੍ਰਧਾਨਲੋਕੇਭ੍ਯਃ ਸੇਨਾਨੀਭ੍ਯਸ਼੍ਚ ਗਾਲੀਲ੍ਪ੍ਰਦੇਸ਼ੀਯਸ਼੍ਰੇਸ਼਼੍ਠਲੋਕੇਭ੍ਯਸ਼੍ਚ ਰਾਤ੍ਰੌ ਭੋਜ੍ਯਮੇਕੰ ਕ੍ਰੁʼਤਵਾਨ੍
A gdy nadeszła odpowiednia chwila, Herod, obchodząc dzień swoich urodzin, wyprawił ucztę dla swoich dostojników, dowódców wojskowych i znakomitości z Galilei.
22 ਤਸ੍ਮਿਨ੍ ਸ਼ੁਭਦਿਨੇ ਹੇਰੋਦਿਯਾਯਾਃ ਕਨ੍ਯਾ ਸਮੇਤ੍ਯ ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਸਮਕ੍ਸ਼਼ੰ ਸੰਨ੍ਰੁʼਤ੍ਯ ਹੇਰੋਦਸ੍ਤੇਨ ਸਹੋਪਵਿਸ਼਼੍ਟਾਨਾਞ੍ਚ ਤੋਸ਼਼ਮਜੀਜਨਤ੍ ਤਤਾ ਨ੍ਰੁʼਪਃ ਕਨ੍ਯਾਮਾਹ ਸ੍ਮ ਮੱਤੋ ਯਦ੍ ਯਾਚਸੇ ਤਦੇਵ ਤੁਭ੍ਯੰ ਦਾਸ੍ਯੇ|
Kiedy córka tej Herodiady weszła i tańczyła, spodobała się Herodowi i współbiesiadnikom. [Wtedy] król powiedział do dziewczyny: Proś mnie, o co chcesz, a dam ci.
23 ਸ਼ਪਥੰ ਕ੍ਰੁʼਤ੍ਵਾਕਥਯਤ੍ ਚੇਦ੍ ਰਾਜ੍ਯਾਰ੍ੱਧਮਪਿ ਯਾਚਸੇ ਤਦਪਿ ਤੁਭ੍ਯੰ ਦਾਸ੍ਯੇ|
I przysiągł jej: O cokolwiek mnie poprosisz, dam ci, aż do połowy mego królestwa.
24 ਤਤਃ ਸਾ ਬਹਿ ਰ੍ਗਤ੍ਵਾ ਸ੍ਵਮਾਤਰੰ ਪਪ੍ਰੱਛ ਕਿਮਹੰ ਯਾਚਿਸ਼਼੍ਯੇ? ਤਦਾ ਸਾਕਥਯਤ੍ ਯੋਹਨੋ ਮੱਜਕਸ੍ਯ ਸ਼ਿਰਃ|
Ona więc wyszła i zapytała swoją matkę: O co mam prosić? A ta odpowiedziała: O głowę Jana Chrzciciela.
25 ਅਥ ਤੂਰ੍ਣੰ ਭੂਪਸਮੀਪਮ੍ ਏਤ੍ਯ ਯਾਚਮਾਨਾਵਦਤ੍ ਕ੍ਸ਼਼ਣੇਸ੍ਮਿਨ੍ ਯੋਹਨੋ ਮੱਜਕਸ੍ਯ ਸ਼ਿਰਃ ਪਾਤ੍ਰੇ ਨਿਧਾਯ ਦੇਹਿ, ਏਤਦ੍ ਯਾਚੇ(ਅ)ਹੰ|
Natychmiast też weszła z pośpiechem do króla i prosiła: Chcę, żebyś mi zaraz dał na misie głowę Jana Chrzciciela.
26 ਤਸ੍ਮਾਤ੍ ਭੂਪੋ(ਅ)ਤਿਦੁਃਖਿਤਃ, ਤਥਾਪਿ ਸ੍ਵਸ਼ਪਥਸ੍ਯ ਸਹਭੋਜਿਨਾਞ੍ਚਾਨੁਰੋਧਾਤ੍ ਤਦਨਙ੍ਗੀਕਰ੍ੱਤੁੰ ਨ ਸ਼ਕ੍ਤਃ|
I zasmucił się król bardzo, jednak ze względu na przysięgę i współbiesiadników nie chciał jej odmówić.
27 ਤਤ੍ਕ੍ਸ਼਼ਣੰ ਰਾਜਾ ਘਾਤਕੰ ਪ੍ਰੇਸ਼਼੍ਯ ਤਸ੍ਯ ਸ਼ਿਰ ਆਨੇਤੁਮਾਦਿਸ਼਼੍ਟਵਾਨ੍|
Król natychmiast posłał kata i rozkazał przynieść jego głowę. A ten, poszedłszy, ściął go w więzieniu.
28 ਤਤਃ ਸ ਕਾਰਾਗਾਰੰ ਗਤ੍ਵਾ ਤੱਛਿਰਸ਼੍ਛਿਤ੍ਵਾ ਪਾਤ੍ਰੇ ਨਿਧਾਯਾਨੀਯ ਤਸ੍ਯੈ ਕਨ੍ਯਾਯੈ ਦੱਤਵਾਨ੍ ਕਨ੍ਯਾ ਚ ਸ੍ਵਮਾਤ੍ਰੇ ਦਦੌ|
Potem przyniósł na misie jego głowę i dał ją dziewczynie, a dziewczyna dała ją swojej matce.
29 ਅਨਨਤਰੰ ਯੋਹਨਃ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾਸ੍ਤਦ੍ਵਾਰ੍ੱਤਾਂ ਪ੍ਰਾਪ੍ਯਾਗਤ੍ਯ ਤਸ੍ਯ ਕੁਣਪੰ ਸ਼੍ਮਸ਼ਾਨੇ(ਅ)ਸ੍ਥਾਪਯਨ੍|
Gdy usłyszeli o tym jego uczniowie, przyszli, zabrali jego ciało i złożyli w grobie.
30 ਅਥ ਪ੍ਰੇਸ਼਼ਿਤਾ ਯੀਸ਼ੋਃ ਸੰਨਿਧੌ ਮਿਲਿਤਾ ਯਦ੍ ਯਚ੍ ਚਕ੍ਰੁਃ ਸ਼ਿਕ੍ਸ਼਼ਯਾਮਾਸੁਸ਼੍ਚ ਤਤ੍ਸਰ੍ੱਵਵਾਰ੍ੱਤਾਸ੍ਤਸ੍ਮੈ ਕਥਿਤਵਨ੍ਤਃ|
A apostołowie zebrali się u Jezusa i opowiedzieli mu wszystko, co czynili i czego nauczali.
31 ਸ ਤਾਨੁਵਾਚ ਯੂਯੰ ਵਿਜਨਸ੍ਥਾਨੰ ਗਤ੍ਵਾ ਵਿਸ਼੍ਰਾਮ੍ਯਤ ਯਤਸ੍ਤਤ੍ਸੰਨਿਧੌ ਬਹੁਲੋਕਾਨਾਂ ਸਮਾਗਮਾਤ੍ ਤੇ ਭੋਕ੍ਤੁੰ ਨਾਵਕਾਸ਼ੰ ਪ੍ਰਾਪ੍ਤਾਃ|
I powiedział do nich: Pójdźcie wy na odludne miejsce i odpocznijcie trochę. Wielu bowiem przychodziło i odchodziło, tak że nie mieli wolnego czasu, żeby zjeść.
32 ਤਤਸ੍ਤੇ ਨਾਵਾ ਵਿਜਨਸ੍ਥਾਨੰ ਗੁਪ੍ਤੰ ਗਗ੍ਮੁਃ|
I odpłynęli w łodzi na odludne miejsce, [żeby być] na osobności.
33 ਤਤੋ ਲੋਕਨਿਵਹਸ੍ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਸ੍ਥਾਨਾਨ੍ਤਰਯਾਨੰ ਦਦਰ੍ਸ਼, ਅਨੇਕੇ ਤੰ ਪਰਿਚਿਤ੍ਯ ਨਾਨਾਪੁਰੇਭ੍ਯਃ ਪਦੈਰ੍ਵ੍ਰਜਿਤ੍ਵਾ ਜਵੇਨ ਤੈਸ਼਼ਾਮਗ੍ਰੇ ਯੀਸ਼ੋਃ ਸਮੀਪ ਉਪਤਸ੍ਥੁਃ|
A ludzie widzieli, że odpływają. Wielu go poznało i zbiegli się tam pieszo ze wszystkich miast, wyprzedzili ich i zgromadzili się przy nim.
34 ਤਦਾ ਯੀਸ਼ੁ ਰ੍ਨਾਵੋ ਬਹਿਰ੍ਗਤ੍ਯ ਲੋਕਾਰਣ੍ਯਾਨੀਂ ਦ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਟ੍ਵਾ ਤੇਸ਼਼ੁ ਕਰੁਣਾਂ ਕ੍ਰੁʼਤਵਾਨ੍ ਯਤਸ੍ਤੇ(ਅ)ਰਕ੍ਸ਼਼ਕਮੇਸ਼਼ਾ ਇਵਾਸਨ੍ ਤਦਾ ਸ ਤਾਨ ਨਾਨਾਪ੍ਰਸਙ੍ਗਾਨ੍ ਉਪਦਿਸ਼਼੍ਟਵਾਨ੍|
Kiedy Jezus wyszedł, zobaczył mnóstwo ludzi i ulitował się nad nimi, bo byli jak owce niemające pasterza. I zaczął nauczać ich wielu rzeczy.
35 ਅਥ ਦਿਵਾਨ੍ਤੇ ਸਤਿ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾ ਏਤ੍ਯ ਯੀਸ਼ੁਮੂਚਿਰੇ, ਇਦੰ ਵਿਜਨਸ੍ਥਾਨੰ ਦਿਨਞ੍ਚਾਵਸੰਨੰ|
A gdy było już późno, jego uczniowie podeszli do niego i powiedzieli: Miejsce to jest puste, a pora już późna.
36 ਲੋਕਾਨਾਂ ਕਿਮਪਿ ਖਾਦ੍ਯੰ ਨਾਸ੍ਤਿ, ਅਤਸ਼੍ਚਤੁਰ੍ਦਿਕ੍ਸ਼਼ੁ ਗ੍ਰਾਮਾਨ੍ ਗਨ੍ਤੁੰ ਭੋਜ੍ਯਦ੍ਰਵ੍ਯਾਣਿ ਕ੍ਰੇਤੁਞ੍ਚ ਭਵਾਨ੍ ਤਾਨ੍ ਵਿਸ੍ਰੁʼਜਤੁ|
Odpraw ich, aby poszli do okolicznych osad i wsi i kupili sobie chleba, bo nie mają co jeść.
37 ਤਦਾ ਸ ਤਾਨੁਵਾਚ ਯੂਯਮੇਵ ਤਾਨ੍ ਭੋਜਯਤ; ਤਤਸ੍ਤੇ ਜਗਦੁ ਰ੍ਵਯੰ ਗਤ੍ਵਾ ਦ੍ਵਿਸ਼ਤਸੰਖ੍ਯਕੈ ਰ੍ਮੁਦ੍ਰਾਪਾਦੈਃ ਪੂਪਾਨ੍ ਕ੍ਰੀਤ੍ਵਾ ਕਿੰ ਤਾਨ੍ ਭੋਜਯਿਸ਼਼੍ਯਾਮਃ?
Lecz on im odpowiedział: Wy dajcie im jeść. Zapytali go więc: Czy mamy pójść i za dwieście groszy kupić chleba, i dać im jeść?
38 ਤਦਾ ਸ ਤਾਨ੍ ਪ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਠਵਾਨ੍ ਯੁਸ਼਼੍ਮਾਕੰ ਸੰਨਿਧੌ ਕਤਿ ਪੂਪਾ ਆਸਤੇ? ਗਤ੍ਵਾ ਪਸ਼੍ਯਤ; ਤਤਸ੍ਤੇ ਦ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਟ੍ਵਾ ਤਮਵਦਨ੍ ਪਞ੍ਚ ਪੂਪਾ ਦ੍ਵੌ ਮਤ੍ਸ੍ਯੌ ਚ ਸਨ੍ਤਿ|
A on im powiedział: Ile macie chleba? Idźcie i zobaczcie. A oni, dowiedziawszy się, powiedzieli: Pięć i dwie ryby.
39 ਤਦਾ ਸ ਲੋਕਾਨ੍ ਸ਼ਸ੍ਪੋਪਰਿ ਪੰਕ੍ਤਿਭਿਰੁਪਵੇਸ਼ਯਿਤੁਮ੍ ਆਦਿਸ਼਼੍ਟਵਾਨ੍,
Wtedy kazał im posadzić wszystkich w grupach na zielonej trawie.
40 ਤਤਸ੍ਤੇ ਸ਼ਤੰ ਸ਼ਤੰ ਜਨਾਃ ਪਞ੍ਚਾਸ਼ਤ੍ ਪਞ੍ਚਾਸ਼ੱਜਨਾਸ਼੍ਚ ਪੰਕ੍ਤਿਭਿ ਰ੍ਭੁਵਿ ਸਮੁਪਵਿਵਿਸ਼ੁਃ|
I usiedli w grupach, po stu i po pięćdziesięciu.
41 ਅਥ ਸ ਤਾਨ੍ ਪਞ੍ਚਪੂਪਾਨ੍ ਮਤ੍ਸ੍ਯਦ੍ਵਯਞ੍ਚ ਧ੍ਰੁʼਤ੍ਵਾ ਸ੍ਵਰ੍ਗੰ ਪਸ਼੍ਯਨ੍ ਈਸ਼੍ਵਰਗੁਣਾਨ੍ ਅਨ੍ਵਕੀਰ੍ੱਤਯਤ੍ ਤਾਨ੍ ਪੂਪਾਨ੍ ਭੰਕ੍ਤ੍ਵਾ ਲੋਕੇਭ੍ਯਃ ਪਰਿਵੇਸ਼਼ਯਿਤੁੰ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯੇਭ੍ਯੋ ਦੱਤਵਾਨ੍ ਦ੍ਵਾ ਮਤ੍ਸ੍ਯੌ ਚ ਵਿਭਜ੍ਯ ਸਰ੍ੱਵੇਭ੍ਯੋ ਦੱਤਵਾਨ੍|
A wziąwszy te pięć chlebów i dwie ryby, spojrzał w niebo i pobłogosławił. I połamał te chleby i dawał swoim uczniom, aby kładli przed nimi. Także te dwie ryby rozdzielił między wszystkich.
42 ਤਤਃ ਸਰ੍ੱਵੇ ਭੁਕ੍ਤ੍ਵਾਤ੍ਰੁʼਪ੍ਯਨ੍|
I jedli wszyscy do syta.
43 ਅਨਨ੍ਤਰੰ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾ ਅਵਸ਼ਿਸ਼਼੍ਟੈਃ ਪੂਪੈ ਰ੍ਮਤ੍ਸ੍ਯੈਸ਼੍ਚ ਪੂਰ੍ਣਾਨ੍ ਦ੍ਵਦਸ਼ ਡੱਲਕਾਨ੍ ਜਗ੍ਰੁʼਹੁਃ|
I zebrali dwanaście pełnych koszy kawałków i [resztek] z ryb.
44 ਤੇ ਭੋਕ੍ਤਾਰਃ ਪ੍ਰਾਯਃ ਪਞ੍ਚ ਸਹਸ੍ਰਾਣਿ ਪੁਰੁਸ਼਼ਾ ਆਸਨ੍|
A tych, którzy jedli chleby, było około pięciu tysięcy mężczyzn.
45 ਅਥ ਸ ਲੋਕਾਨ੍ ਵਿਸ੍ਰੁʼਜੰਨੇਵ ਨਾਵਮਾਰੋਢੁੰ ਸ੍ਵਸ੍ਮਾਦਗ੍ਰੇ ਪਾਰੇ ਬੈਤ੍ਸੈਦਾਪੁਰੰ ਯਾਤੁਞ੍ਚ ਸ਼੍ਸ਼਼੍ਯਿਨ੍ ਵਾਢਮਾਦਿਸ਼਼੍ਟਵਾਨ੍|
I zaraz przymusił swoich uczniów, aby wsiedli do łodzi i popłynęli przed nim na drugi brzeg w kierunku Betsaidy, a on tymczasem odprawi ludzi.
46 ਤਦਾ ਸ ਸਰ੍ੱਵਾਨ੍ ਵਿਸ੍ਰੁʼਜ੍ਯ ਪ੍ਰਾਰ੍ਥਯਿਤੁੰ ਪਰ੍ੱਵਤੰ ਗਤਃ|
A gdy ich odprawił, odszedł na górę, aby się modlić.
47 ਤਤਃ ਸਨ੍ਧ੍ਯਾਯਾਂ ਸਤ੍ਯਾਂ ਨੌਃ ਸਿਨ੍ਧੁਮਧ੍ਯ ਉਪਸ੍ਥਿਤਾ ਕਿਨ੍ਤੁ ਸ ਏਕਾਕੀ ਸ੍ਥਲੇ ਸ੍ਥਿਤਃ|
Kiedy nastał wieczór, łódź znajdowała się na środku morza, a on [był] sam na lądzie.
48 ਅਥ ਸੰਮੁਖਵਾਤਵਹਨਾਤ੍ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾ ਨਾਵੰ ਵਾਹਯਿਤ੍ਵਾ ਪਰਿਸ਼੍ਰਾਨ੍ਤਾ ਇਤਿ ਜ੍ਞਾਤ੍ਵਾ ਸ ਨਿਸ਼ਾਚਤੁਰ੍ਥਯਾਮੇ ਸਿਨ੍ਧੂਪਰਿ ਪਦ੍ਭ੍ਯਾਂ ਵ੍ਰਜਨ੍ ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਸਮੀਪਮੇਤ੍ਯ ਤੇਸ਼਼ਾਮਗ੍ਰੇ ਯਾਤੁਮ੍ ਉਦ੍ਯਤਃ|
I widział, że są zmęczeni wiosłowaniem, bo wiatr mieli przeciwny. I tak około czwartej straży nocnej przyszedł do nich, idąc po morzu, i chciał ich wyminąć.
49 ਕਿਨ੍ਤੁ ਸ਼ਿਸ਼਼੍ਯਾਃ ਸਿਨ੍ਧੂਪਰਿ ਤੰ ਵ੍ਰਜਨ੍ਤੰ ਦ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਟ੍ਵਾ ਭੂਤਮਨੁਮਾਯ ਰੁਰੁਵੁਃ,
Ale oni, ujrzawszy go chodzącego po morzu, myśleli, że to zjawa, i krzyknęli.
50 ਯਤਃ ਸਰ੍ੱਵੇ ਤੰ ਦ੍ਰੁʼਸ਼਼੍ਟ੍ਵਾ ਵ੍ਯਾਕੁਲਿਤਾਃ| ਅਤਏਵ ਯੀਸ਼ੁਸ੍ਤਤ੍ਕ੍ਸ਼਼ਣੰ ਤੈਃ ਸਹਾਲਪ੍ਯ ਕਥਿਤਵਾਨ੍, ਸੁਸ੍ਥਿਰਾ ਭੂਤ, ਅਯਮਹੰ ਮਾ ਭੈਸ਼਼੍ਟ|
Wszyscy bowiem go widzieli i przestraszyli się. Ale on zaraz przemówił do nich tymi słowami: Ufajcie, to ja jestem! Nie bójcie się!
51 ਅਥ ਨੌਕਾਮਾਰੁਹ੍ਯ ਤਸ੍ਮਿਨ੍ ਤੇਸ਼਼ਾਂ ਸੰਨਿਧਿੰ ਗਤੇ ਵਾਤੋ ਨਿਵ੍ਰੁʼੱਤਃ; ਤਸ੍ਮਾੱਤੇ ਮਨਃਸੁ ਵਿਸ੍ਮਿਤਾ ਆਸ਼੍ਚਰ੍ੱਯੰ ਮੇਨਿਰੇ|
I wszedł do nich do łodzi, i uciszył się wiatr. A oni się bardzo zdumiewali i dziwili.
52 ਯਤਸ੍ਤੇ ਮਨਸਾਂ ਕਾਠਿਨ੍ਯਾਤ੍ ਤਤ੍ ਪੂਪੀਯਮ੍ ਆਸ਼੍ਚਰ੍ੱਯੰ ਕਰ੍ੰਮ ਨ ਵਿਵਿਕ੍ਤਵਨ੍ਤਃ|
Nie zrozumieli bowiem [cudu] z chlebami, gdyż ich serce było odrętwiałe.
53 ਅਥ ਤੇ ਪਾਰੰ ਗਤ੍ਵਾ ਗਿਨੇਸ਼਼ਰਤ੍ਪ੍ਰਦੇਸ਼ਮੇਤ੍ਯ ਤਟ ਉਪਸ੍ਥਿਤਾਃ|
A przeprawiwszy się, przypłynęli do ziemi Genezaret i przybili [do brzegu].
54 ਤੇਸ਼਼ੁ ਨੌਕਾਤੋ ਬਹਿਰ੍ਗਤੇਸ਼਼ੁ ਤਤ੍ਪ੍ਰਦੇਸ਼ੀਯਾ ਲੋਕਾਸ੍ਤੰ ਪਰਿਚਿਤ੍ਯ
A gdy wyszli z łodzi, [ludzie] zaraz go poznali;
55 ਚਤੁਰ੍ਦਿਕ੍ਸ਼਼ੁ ਧਾਵਨ੍ਤੋ ਯਤ੍ਰ ਯਤ੍ਰ ਰੋਗਿਣੋ ਨਰਾ ਆਸਨ੍ ਤਾਨ੍ ਸਰ੍ੱਵਾਨ ਖਟ੍ਵੋਪਰਿ ਨਿਧਾਯ ਯਤ੍ਰ ਕੁਤ੍ਰਚਿਤ੍ ਤਦ੍ਵਾਰ੍ੱਤਾਂ ਪ੍ਰਾਪੁਃ ਤਤ੍ ਸ੍ਥਾਨਮ੍ ਆਨੇਤੁਮ੍ ਆਰੇਭਿਰੇ|
Rozbiegli się po całej tej okolicy i zaczęli przynosić na posłaniach chorych tam, gdzie, jak słyszeli, przebywa.
56 ਤਥਾ ਯਤ੍ਰ ਯਤ੍ਰ ਗ੍ਰਾਮੇ ਯਤ੍ਰ ਯਤ੍ਰ ਪੁਰੇ ਯਤ੍ਰ ਯਤ੍ਰ ਪੱਲ੍ਯਾਞ੍ਚ ਤੇਨ ਪ੍ਰਵੇਸ਼ਃ ਕ੍ਰੁʼਤਸ੍ਤਦ੍ਵਰ੍ਤ੍ਮਮਧ੍ਯੇ ਲੋਕਾਃ ਪੀਡਿਤਾਨ੍ ਸ੍ਥਾਪਯਿਤ੍ਵਾ ਤਸ੍ਯ ਚੇਲਗ੍ਰਨ੍ਥਿਮਾਤ੍ਰੰ ਸ੍ਪ੍ਰਸ਼਼੍ਟੁਮ੍ ਤੇਸ਼਼ਾਮਰ੍ਥੇ ਤਦਨੁਜ੍ਞਾਂ ਪ੍ਰਾਰ੍ਥਯਨ੍ਤਃ ਯਾਵਨ੍ਤੋ ਲੋਕਾਃ ਪਸ੍ਪ੍ਰੁʼਸ਼ੁਸ੍ਤਾਵਨ੍ਤ ਏਵ ਗਦਾਨ੍ਮੁਕ੍ਤਾਃ|
A gdziekolwiek wszedł, do wsi, miast czy osad, kładli chorych na ulicach i prosili go, aby [mogli] dotknąć choćby brzegu jego szaty. A wszyscy, którzy go dotknęli, zostali uzdrowieni.

< ਮਾਰ੍ਕਃ 6 >